Po otrzymaniu zajawki sesji, Kaja napisała mi, cytuję: „Mam nadzieję, że w 2023 roku ludzie pokochają takie zdjęcia ciążowe, a nie tiule w polu z wygładzoną do zera buzią”. Czy ujęła bym to lepiej? Hmm, w moich myślach mam bardziej dosadne słowa, które lepiej zostawię dla siebie ;)).

Zapraszam Was na porcję minimalistycznych portretów przyszłej mamy.